niedziela, 26 kwietnia 2009

Śląski Puchar Optimista

W dniach 18 i 19 kwietnia rozegrane zostały pierwsze tegoroczne regaty klasy Optimist, klasyfikowane do rankingu Pucharu Polski. Miejscem, jak co roku ze względu na podgrzewaną przez Elektrownię Rybnik wodę, były wody Zalewu Rybnickiego czyli mojego klubu sportowego.

Na starcie pojawiło się 65 zawodników i zawodniczek grupy B. Piękna pogoda i wyśmienite warunki wiatrowe w pierwszym dniu i niewiele gorsze w drugim pozwoliły na rozegranie 7 biegów.

Sobota była dla mnie bardzo obfita w dobre rezultaty. Walczyłam z moim klubowym kolegą Cypkiem, o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Walka była bardzo pasjonująca - wymienialiśmy się miejscami. W konsekwencji po pierwszym dniu mieliśmy tyle samo punktów, lecz ja miałam o 1 pkt lepsze miejsce w biegu odrzuconym, dlatego w końcowej klasyfikacji pierwszego dnia zajęłam 1 miejsce.

W drugim dniu niestety zaliczyłam nie najlepsze starty, w rezultacie, spadłam na 2 miejsce w klasyfikacji generalnej pozostając na 1 miejscu w klasyfikacji dziewcząt. W ten sposób zdobyłam pierwsze 149 na 150 możliwych punktów do rankingu Pucharu Polski. Cieszę się, z rezultatów i mam nadzieję, że następne regaty będą także udane.

Nie obyło się bez tradycyjnego wrzucenia zwycięzców do wody !

Więcej zdjęć w mojej GALERII

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Dmuchajcie balony

Tak kończy się pływanie przy dziurawych lub nienadmuchanych balonach.

Od 20090613 Kraków Otwarte Mistrzostwa Małopolski

niedziela, 12 kwietnia 2009

Dwa optimisty na dachu

To się nazywa pomysłowość :)

sobota, 4 kwietnia 2009

Sezon 2009 rozpoczęty

NARESZCIE!!!

Całą zimę czekałam na to aby wreszcie móc wypłynąć na wodę.

Ten sezon jest sezonem, który zakłada kilkanaście startów w regatach krajowych i zagranicznych. Cele wyznaczone przez mojego Trenera Michała Olchawskiego są bardzo ambitne. Mam walczyć o Tytuł Mistrzyni Polski oraz Puchar Polski. Nie będzie łatwo - konkurencja jest spora. Ale tanio skóry nie sprzedam!!!

Rok zaczyna się także przydziałem nowego sprzętu. Żaglówkę mam całkiem dobrą, a do kompletu nowiuteńki pędnik (żagiel i rury). Ten żagiel jest specjalnie dobrany do mojej wagi i umiejętności, mam nadzieję, że będzie bardzo przydatny w walce o czołowe lokaty. Obiecałam sobie, że wycisnę z niego ostatnie zapasy mocy!!!

Dowcipy: Lalki

Kapitan statku transportowego dzieli się swoimi wspomnieniami:

- Najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała w życiu to był sztorm na jaki trafiłem swoim statkiem na Pacyfiku. Ale sam sztorm nie był jeszcze taki najgorszy. Wiozłem wtedy ładunek chińskich lalek. I kiedy statek przechylał się na burtę, wszystkie te lalki jednocześnie szeroko otwierały oczy i głośno, chórem wołały: "Mama-a-a-a!!!"

Dowcipy: Komunikat

UWAGA! UWAGA!
Podajemy informację dla wszystkich pasażerów naszego statku wycieczkowego!

" Panie i Panowie pasażerowie! Prosimy się nie niepokoić z powodu biegających po pokładzie szczurów. One są absolutnie nieszkodliwe i jedynie zdenerwowane pracami konserwacyjnymi prowadzonymi przez załogę na pokładach naszych szalup ratunkowych. Prosimy przyjąć nasze serdeczne przeprosiny za te utrudnienia, które Państwa dzisiaj spotykają. Jesteśmy pewni, że te niedogodności bardzo szybko przejdą do historii. W ramach rekompensaty zapraszamy do naszego bufetu, który będzie dla Państwa dzisiaj pracował całkowicie bezpłatnie - do ostatniego klienta. Aby Państwa nie krępować, podjęliśmy decyzję o samoobsługowej pracy baru. Informujemy ponadto: temperatura wody za burtą - 10 stopni, głębokość morza - 200 metrów, do najbliższego brzegu 500 mil morskich."

Dowcipy: Amerykański dowódca

Zapis autentycznej rozmowy radiowej przeprowadzonej między amerykańskim okrętem wojennym, a Kanadyjczykami. Podobno miała ona miejsce w październiku 1995 r. u wybrzeży Nowej Funlandii.

Kanadyjczycy: Proszę o zmianę kursu o 15 stopni na południe, w celu uniknięcia kolizji.

Amerykanie: Radzimy wam zmienić kurs o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji.

Kanadyjczycy: To niemożliwe. To wy będziecie musieli zmienić kurs o 15 stopni na południe, aby uniknąć kolizji.

Amerykanie: Mówi kapitan okrętu wojennego Stanów Zjednoczonych. Powtarzam ponownie: wy zmieńcie kurs.

Kanadyjczycy: Nie. Powtarzam: zmieńcie kurs, aby uniknąć kolizji.

Amerykanie: Mówi kapitan lotniskowca USS "Lincoln"- drugiego pod względem wielkości okrętu bojowego amerykańskiej marynarki wojennej floty atlantyckiej. Towarzyszą nam trzy krążowniki, trzy niszczyciele i wiele innych okrętów wspomagania. Domagam się, abyście zmienili kurs o 15 stopni na północ. W innym przypadku podejmiemy kontr działania w celu obrony grupy.

Kanadyjczycy: Mówi latarnia morska: wasz wybór.

piątek, 3 kwietnia 2009

Dowcipy: Torpeda

Kapitan stojący na mostku kapitańskim dostrzega nieprzyjacielską torpedę zmierzającą w kierunku statku i przywołuje bosmana.

- Idź do marynarzy i powiedz im, że za chwilę statek wyleci w powietrze. Tylko zrób to tak, żeby nie wywołać paniki.

Bosman schodzi pod pokład statku i woła do marynarzy grających akurat w karty:

- Chłopaki! Za chwilę uderzę pięścią w stół i nasz statek rozpryśnie się w drzazgi.

Marynarze wybuchają śmiechem. Bosman podwija rękaw i z całej siły wali pięścią w stół. W tej samej chwili statek rozlatuje się na dwie części i zaczyna tonąć.

Po kilku minutach wśród morskich fal spotykają się płynący na kołach ratunkowych: kapitan i bosman. Kapitan zdziwiony:

- Nic nie rozumiem, przecież torpeda przeszła obok...

środa, 1 kwietnia 2009

Zbiornik paliwa wróżką

Nasza VICTORIA w Siemianach 2008 została przepowiedziana przed regatami przez zbiornik paliwa i rękawiczkę która go uszczelniała :)

Od 2009 MNSKO Siemiany

Trener podczas pracy

Trener Mike podczas pracy :)

Od 2009 MNSKO Siemiany

Chudziny do kwadratu

Cypek i Igor - i jak z tymi chudzinami wygrać?

Od 2009 MNSKO Siemiany

Taniec zwyciestwa

Tak tańczyliśmy po otrzymaniu pucharu najsilniejszej ekipy Mistrzostw Grupy B Siemiany 2009 (puchar w kształcie Optimista) oraz naszych indywidualnych wyników.

Dowcipy: Nurek

W trakcie ćwiczeń ratowania załogi okrętu podwodnego pod wodę schodzi nurek. Po pół godzinie z powierzchni dostaje rozkaz:

- Natychmiast wracaj na statek.

Nurek szybko się wynurza, wciągają go na pokład.

Nurek pyta: - Co się stało?

- Toniemy, odpowiada kapitan.

Dowcipy: Większy

Trzej marynarze licytują się, który z nich pływa na większym statku.

- Nasz kapitan - mówi jeden - jeździ samochodem z dziobu na rufę!

- Nasz sternik - twierdzi drugi - musi używać dźwigu do obracania kola sterowego!

- A nasz kucharz - przebija trzeci - aby porządnie zamieszać zupę, musi wsiąść do lodzi podwodnej!

Dowcipy: Rufa

- Kapitanie, melduję, dziób się zanurza...

- Widzę. Rufa też!

Dowcipy: Tatuaż

Przychodzi do lekarza marynarz z wytatuowaną na brzuchu mapą świata i mówi:

- Panie doktorze boli mnie...

- Gdzie?

- O tu, na biegunie północnym!

Dowcipy: Rosjanin

Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumownicza na brzeg, krzycząc do kolesia stojącego na nabrzeżu:

- Dierży linu!

Gość najwidoczniej nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc:
- Dierży linu!

Facet stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?

Nic.

- Parlez vous francais?

Cisza.

- Sprechen Sie Deutsch?

Brak odzewu.

- Do you speak English?

- Yes, I do.

- No to dierży linu!

Dowcipy: Papuga

Magik pracował na statku wycieczkowym na Karaibach. Widownia się zmieniała, więc magik tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki. Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo, że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają.

Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: „Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!”, „Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!”

Magik był wściekły, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana. Pewnego dnia statek miał wypadek i zatonął. Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała papuga. Oboje się nienawidzili, nie odezwali się do siebie słowem. I tak mijał dzień za dniem...

Po tygodniu papuga wreszcie mówi:
- OK., poddaję się. Gdzie jest statek?

Dowcipy: Małpka

Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:

- Co powiesz o tej małpce, która przysłałem Ci z Afryki?

- Jeżeli mam być szczera, to wole cielęcinę...

Dowcipy: Rozbitek

Wielki transatlantyk podczas swego kolejnego rejsu mija niewielką wysepkę. Na plaży widać jakiegoś brodacza ubranego w łachmany, biegającego nerwowo po plaży i coś wykrzykującego.

Jeden z pasażerów statku pyta kapitana:

- Kto to może być?

- Nie mam pojęcia. Pływam na tej trasie już 10 lat i za każdym razem, gdy tędy płyniemy, ten facet cieszy się jak dziecko!

Dowcipy: Mewa

Siedzi majtek na bocianim gnieździe szkunera i krzyczy:

-Mewa na kursie!

-Jak daleko? – skipper pyta

-No z 10 kabli!

Po paru minutach znowu głos z topu:

-Mewa na kursie, 5 kabli!

-Znowu głos z topu mewa na kursie, 1 kabel, wiatr już z 7B a 8 knotów na logu, więc skipper pyta:

- I co robi ta mewa?

Majtek na to:

-No stoi na betonowej kei...

Dowcipy: Dno

Dlaczego w rzekach jest woda?

-Bo gdyby jej nie było, to by statki ryły po dnie.

Dowcipy: Titanic

Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom:

- Mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której mam zacząć?

- Od złej.

- Za chwilę nasz statek zatonie.

- A ta dobra?

- Dostaniemy 11 Oskarów!

Dowcipy: Głupi

Płynie koleś jachcikiem, rozdmuchało się i ma kłopoty. Podpływa motorówka:

- Może Cię podholować do portu?

- Nie trzeba - Bóg mnie uratuje

Tymczasem rozdmuchało się na dobre. Łódka już dawno pod wodą, fale kolesia noszą. Przylatuje helikopter, opuszcza ratownika, ale koleś opędza się:

- Nie trzeba - Bóg mnie uratuje

No i utonął. Ale ponieważ był wierzący, więc trafił do nieba. Trochę rozgoryczony mówi:

- Boże, tak w Ciebie wierzyłem, dlaczego mnie nie uratowałeś?

A na to:

- Głupcze! A kto po ciebie wysłał motorówkę i helikopter?

Dowcipy: Kurs

Na okręcie kapitan pyta sternika:

- Jaki macie kurs?

- Skończyłem 7 klas szkoły podstawowej, panie kapitanie .

Dowcipy: Nuda

Na kole ratunkowym płynie po morzu ocalały z katastrofy morskiej Anglik. Dopływa do niego Francuz, ocalały z zatopionego przed godzina statku.

-Długo pan tak juz tak pływa?

-Juz od miesiąca.

-I jak pan to wytrzymuje?

-Sam się sobie dziwuje. Ale szczególnie nudzę się w weekendy!

Przyszłość promów wycieczkowych

Jak sądzicie, czy to przyszłość promów wycieczkowych ?