niedziela, 31 sierpnia 2014

Mistrzostwa Polski Juniorów

Regaty rozpoczęły się 26 sierpnia. Ta data niestety zwiastuje szybki powrót do szkoły, ale nieważne. Zawody te były jednymi z ważniejszych w sezonie. Trzeba było się więc spiąć.

Pierwszego dnia rozegrano 2 wyścigi przy bardzo słabym i kapryśnym wietrze. Udało mi się zająć kolejno. 3 i 2 miejsce.
Drugi dzień był dniem dwójek. Rozegrano cztery wyścigi i w każdym zajęłam drugie miejsce. Wiatr był mocny. Nawet w porywach do 24 węzłów. Najgorsza była fala, która na pełnym przychodziła z boku, wiec bardzo ciężko pływało się na kursach wolnych.Ostatniego dnia regaty prognozy zapowiadały 10 węzłów, jednak wiatr był silniejszy. Nie był to jednak problem. Zajęłam 4 i 2 miejsce. Ostatni wyścig bardzo długo prowadziłam jednak nie dałam rady rewelacyjnie pływającej Magdzie Kwaśnej.
W końcowej klasyfikacji pierwsze miejsce zajęła Magda, drugie Ja, a na trzeciej pozycji ulokowała się Natalia Stawiarska. Nie jest to jednak koniec sezonu. Już za niedługo czekają nas Mistrzostwa Polski Seniorów, które odbędą się w Górkach Zachodnich.

niedziela, 24 sierpnia 2014

Eurosaf


Od poniedziałku w Gdyni w ramach Volvo Gdynia Sailing Days odbywały się Eurosaf. Impreza ta cieszy się dużą popularnością. Są to swego rodzaju mistrzostwa Europy. Przez pierwsze dwa dni wiatr nie dawał nam ani chwili wytchnienia. Porywy dochodziły nawet do 30 węzłów, gdzie w zaleceniach klasy Laser pisze, że wyścigi powinny się odbywać do 25 węzłów. No jednak mówi się trudno. Był to bardzo dobry trening. Kolejne dni wiatr wahał się od 2-14 węzłów. Ostatniego dnia zmagań odbył się medal race, w którym punktacja jest inna niż zwykle. Mianowicie punkty liczy się x2. Można wiele zyskać, ale też wiele stracić.
Na szczęście udało mi się go zakończyć na 4 pozycji dzięki czemu regaty skończyłam na 7 pozycji. Według mnie jest to totalna kompromitacja, ponieważ mogłam popłynąć o wiele lepiej. Jednak już jest po zawodach i trzeba się pogodzić z tym.

Przed zawodami udało nam się uczestniczyć w paradzie żaglowców. Było naprawdę fajnie. Paradę polecam wszystkim nie tylko tym którzy pasjonują się żeglarstwem.

Zdjęcia z imprezy.

sobota, 9 sierpnia 2014

OOM - Dzień 4

UDAŁO SIĘ! ZOSTAŁAM ZŁOTĄ MEDALISTKA OOM 2014!!!

Po dwóch srebrnych medalach nareszcie udało mi się zdobyć złoto! Bardzo się cieszę. Tyle już lat jeżdżę na OOM i od zawsze to było moim marzeniem ( chyba w sumie tak jak każdego ).

Dzisiaj rozegrano jeden wyścig. Znajomi i rodzice powiedzieli mi, żebym w ostatnim wyścigu przyczepiła sobie misia do łódki. Pomyślałam, że to fajny pomysł, więc tak też zrobiłam. Nie musiałam się spinać w ostatnim biegu bo i tam miałam zagwarantowany złoty medal. Wyścig udało mi się ukończyć na 2 pozycji.


Po przekroczeniu linii mety trener wrzucił mnie do wody, ja wrzuciłam Hanie Romanowską (brązowa medalistka) i wszyscy byliśmy mokrzy.
Po dotarciu na brzeg czekało nas niestety przykre zajęcie, a mianowicie pakowanie sprzętu. Jednak poszło nam w miarę sprawnie. Zostały nam nawet 2h do zakończenia. I znowu czekało nas pakowanie ...

Na zakończenie nie przyszli wszyscy, ale i tak było sporo ludzi. W porównaniu do rozpoczęcia to zakończenie trwało bardzo długo. Gdy ceremonia się zakończyła moi klubowi koledzy chwycili mnie i Huberta (także złoty medalista) i zaprowadzili na koniec molo. Oczywiście wrzucili nas do tej zimnej i brudnej wody. Ale w sumie potem i tak prawie wszyscy wskoczyli.

Kraków, 2008r.
Te zawody będę wspominała chyba do końca życia :3

Medal ten dedykuję mojemu dziadkowi Januszowi, który zawsze mi kibicował i wspierał.

Czas jednak na przygotowanie przed Mistrzostwami Europy Eurosaf, które rozpoczną się 19 sierpnia w Gdyni. Trzymajcie kciuki!

A tak to wyglądało w tabeli: Wyniki OOM Laser 4,7 dziewcząt

piątek, 8 sierpnia 2014

OOM - Dzień 3

Dzisiaj był mój dzień! Rozegrano 4 wyścigi i wszystkie udało mi się wygrać! Na początku wiało tak koło 4-5 m/s, a pod koniec rozwiało się już do 7-8 m/s. Przed wyścigami trener się ze mnie śmiał, że już połowa regat a ja nadal nie wygrałam ani jednego wyścigu. Pomyślałam, że faktycznie to prawda i że muszę coś z tym zrobić. Takim właśnie sposobem wygrałam pierwszy wyścig, a potem już samo jakoś poszło. Wraz ze wzmagającym się wiatrem moja pewność siebie rosła. I jak widać to była kluczowa sprawa.
Tak bardzo się cieszę, ponieważ już 9 wyścigów za nami. Został tylko jeden jutrzejszy, który tak naprawdę nie ma już dla mnie większego znaczenia, bo mam tak dużą odstawę punktową, że mogłabym nawet jutro nie wystartować. No ale nie będę zapeszać ^^

czwartek, 7 sierpnia 2014

OOM -Dzień 2

Dzisiaj rozegrano tylko 2 wyścigi przy bardzo słabym wietrze. W obu byłam przed dobrze żeglującą, prowadzącą regaty Kasią Karsznią, jednak to nie wystarczyło. Po dzisiejszym dniu nadal jestem 2 na remisie.
Jednak jutro na pewno będzie lepiej, ponieważ zapowiadają koło 5 m/s. Nie jest to za dużo, ale i tak lepiej niż 2 m/s. Jeżeli jutro będzie wiało to może zrobią 3 lub nawet 4 wyścigi. Zobaczymy co będzie, ale za nami dopiero połowa regat, więc jeszcze wiele może się wydarzyć. 

środa, 6 sierpnia 2014

OOM - Dzień 1

Dzisiaj zaczęła się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. O 10 odbył się uroczysty przemarsz przez Puck i rozpoczęcie. Podczas niego przeczytano apel olimpijski, a także wciągnięto flagi na maszty. Po rozpoczęciu mieliśmy 3 godziny do startu, więc spokojnie poszliśmy się przebrać. Na wodzie wiatr wiał w okolicach 2 m/s. Na poprzednich regatach modliłam się by tak wiało, ale na 4,7 przy mojej wadze prawie na Radiala to była istna lambada. Czego ja nie robiłam, żeby płynąć optymalnie szybko.
Ciężko w końcu ścigać się przy warunkach słabowiatrowych z zawodniczkami o 15 kg lżejszymi. Jednak nie było tak źle. Rozegrano 3 wyścigi w których zajęłam kolejno miejsca 2,4,2. Nie ma tragedii, ale jednak liczę, że jutro pójdzie mi trochę lepiej.

sobota, 2 sierpnia 2014

Mistrzostwa Świata - Dzień 6

Ostatni dzień zmagań za nami! Nie był dla mnie najlepszym, ale co tam.
Ostatecznie udało mi się ukończyć Mistrzostwa Świata na 24 pozycji. Wiadomo po pierwszych 3 dniach liczyłam na lepszą pozycję, ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Podczas zawodów bardzo dobrze się bawiłam i poznawałam nowych ludzi. Nie mówię już o tym ile gofrów zjadłyśmy z Magdą. Przy okazji chciałabym jej bardzo pogratulować zajęcia 4 miejsca. To już naprawdę jest coś!
Po wyścigach jak zawsze szybkie pakowanie i zakończenie.Po drodze czas na gofra zwycięstwa razem z Magda i sprint na zakończenie.
Ceremonia była dobrze zorganizowana i zdumiewająco krótka.
Niestety przyszedł już czas na pożegnanie się z Dziwnowem. Właśnie jestem w aucie w połowie drogi do Pucka na OOM. Przede mną 3 dni treningów i kolejna bardzo ważna impreza. Mam nadzieję, że tym razem pójdzie mi lepiej ^^

piątek, 1 sierpnia 2014

Mistrzostwa Świata - Dzień 5

Dzisiaj to już wiało stanowczo za mocno jak dla mnie.
Rano wszystko było idealnie wiało około 2-3 m/s. Ale sędziowie postanowili dać AP na 3 godziny. Kiedy już wypłynęliśmy na akwen przyszła bryza. No ale jak to bywa nad morzem bryza to było około 7m/s. Rozegrano dwa wyścigi, które totalnie schrzaniłam... No ale jeszcze jest jutro. Ostatni dzień regat! Trzeba się spiąć i popłynąć jak najlepiej!