niedziela, 17 października 2010

Jak testowałam Twiner-a

Dzięki państwu Sternal z Halsuj.pl miałam możliwość przetestowania dzisiaj żaglówki Twiner.
  • Długość: 2,80 m
  • Szerokość: 1,40 m
  • Waga skorupy: 32 kg
  • Waga z żaglem: 45 kg
  • Waga sternika: max 150 kg
  • Żagle: od 3,5 do 5,5 m²
  • Producent: www.2-win.fr
  • Dystrubucja w Polsce: Halsuj.pl
Niestety wiatr był słaby - tylko 4 m/s. Pływałam około godziny.


Stabilność

Pierwsze wrażenie - BAAAARDZO stabilna. Ciężko było mi zrobić "pompę", przy mojej wadze 52 kg, co widać na filmiku. To zaleta dla cięższych sterników oraz dla początkujących kilkuletnich żeglarzy (z żaglem 3,5 m²).


Szybkość

Wprawdzie wiatr był słaby, ale moim zdaniem  żaglówka jest bardzo szybka i na pewno pływa w ślizgu przy większym wietrze. Bardzo szybko nabierała prędkości nawet bez pompy. Może kiedyś uda mi się ją przetestować ponownie w lepszych warunkach wiatrowych.


Zwrotność

Zwroty robi się bardzo szybko i płynnie. Bom wystarczająco wysoko jak dla mnie - tato (180 cm) także się mieścił spokojnie.



Skorupa i pokład

Nie wiem co to za tworzywo ale jest baaaardzo sztywne. To chyba dobrze bo przy dużych prędkościach nie zmienia kształtu. Tworzywo jest baaaardzo śliskie, co ma za pewne dodatkowe walory dla ślizgu.

Na pokładzie zamontowane są miękkie czarne gumy (na rysunku ciemno szare), które zwiększają przyczepność. Bardzo podoba mi się to, że na dnie łódki także są duże powierzchnie gum przez co gdy klęczałam to było miękko.

Na pokładzie nie ma zbędnych elementów przez co o nic nie zahaczałam sztormiakiem. Jest też miejsce (pomiędzy masztem a mieczem) na zamocowanie małej beczki na prowiant, telefon, itp. (wgłębienie + sznurki).


Ster

Bardzo fajna konstrukcja. Podniesienie lub opuszczenie steru blokuje się dociśnięciem rumpla w dół. Pozwala to na szybkie podniesienie steru przy podchodzeniu do brzegu - wystarczy podnieść rumpel do góry.


Miecz

Miecz obrotowy, a nie jak w Optimiście szybrowy. Miałam kłopot aby go schować i ponownie wyciągnąć. Nie ma za co chwycić. Za to otwór miecza zabezpieczony od strony dna w taki sposób , by przy kursach pełnych schowany miecz nie powodował zawirowań podczas ślizgu.



Pasy balastowe


Pasy są podwójne tzn. dla dwóch żeglarzy (według instrukcji to klasa 1 lub 2 osobowa). Są dwa pasy (prawy i lewy) i oba podzielone na dwie części - przednią i tylną.


Uchwyty do noszenia

Ponieważ skorupa jest bardzo śliska i opływowa nie byłoby  za co jej chwycić by ją podnieść. Dlatego są trzy uchwyty (dwa z tyłu jeden z przodu).


Żagiel

Konstrukcją zbliżony do windsurfingowego i przezroczysty (WIELKA ZALETA!). Tego rodzaju żagle wymagają zastosowania wskaźnik wiatru doczepianego na dole masztu, bo nie widać po jego pracy jak jest ustawiony do wiatru. Gdy pływam na desce to czuję jak ciągnie, a tutaj nie. Wprawdzie są przyklejone icki, ale to za mało.

Pływałam na największym żaglu - Extrim 5,5 m², Sądzę, że przy większym wietrze będzie dla mnie za duży. Ale dostępne są także 3,5 i 4,5 m² więc pewnie 4,5 byłby dla mnie w sam raz.


Maszt


Maszt składany z 3 części (łatwy do transportu). Lekki chyba węglowy. Nie taklowałam go więc nie mogę nic więcej na ten temat powiedzieć.


Transport


Optimisty czasami wozimy na dachu - ważą 35 kg. Twiner jest o 3 kg lżejszy, ale o 30 cm szerszy i o 50 cm dłuższy. Ale Pan Sternal mówił, że spokojnie pakuje go na bagażnik dachowy. I to pewnie prawda bo Lasery czy Europy także można wozić na dachu.


Waga i ilość załogi

Na tabliczce łódki pisze, że max 150 kg. Mój tato ma 80 kg i także szybko pływał przy tym wietrze 4 m/s. Ale nie w ślizgu. Także mówił, że łódka była baaaardzo stabilna. Tabliczka mówi także, że pływać może 2 załogantów (jeden duży a drugi mały). Sądzę że ten z przodu musi być sporo mniejszy by się zmieścić.



Podsumowanie

Bardzo fajna i szybka żaglówka. Trudno mi coś więcej powiedzieć, bo musiałabym się trochę po ścigać z innymi by mieć zdanie tak jak o Optimiście. Na pewno jest o wiele szybsza niż Optimist i może pływać na niej dorosły ciężki żeglarz. Łatwa w transporcie i szybka w taklowaniu. Trzy żagle dają duży wybór. Mogę pływać ja ale może i mój tato, czyli uniwersalna. Do tego fajny i lekki wózek. Nam (mnie i tacie) się podoba!

A to oficjalny film z fabryki:

 

poniedziałek, 31 maja 2010

Odebrałam Puchar Polski

W czasie zakończenia regat eliminacyjnych w Gdyni odebrałam puchar za drugie miejsce w Pucharze Polski dziewcząt gr. B za rok 2009.


Byłam zaskoczona tym bardziej, że miałam informacje, iż pucharu jako takiego nie dostanę, i że muszę zadowolić się tylko samym wynikiem :)


W przyszłym roku postaram się powalczyć o puchar w grupie A. Wiem jednak, że także łatwo nie będzie, tym bardziej, że Ola Melzacka (na zdjęciu) także jest już w grupie A, a warunki fizyczne widać na zdjęciu.


Ale dam z siebie wszystko ... rezultat zobaczymy w przyszłym roku.

Gdynia - 2 eliminacja ME i MŚ

Puchar YKP Gdynia to druga z trzech eliminacji do Mistrzostw Świata i Europy. Do Gdyni zawitało 106 zawodników.

Byłam w Gdyni pierwszy raz na regatach i zgodnie z moimi tegorocznymi celami nie traktuję je jako trening, tym bardziej, że jesteśmy tutaj bez trenera.

Bardzo podoba mi się Gdyńska marina żeglarska. Sporo jachtów, które można podziwiać. Jest także dużo miejsca dla Optimiściarzy.


Pierwszy dzień rozpoczął się wiatrem 3-4 m/s i niewielkiej fali. W tych warunkach odbyły się trzy wyścigi. W czwartym wyścigu wiatr zwiększył prędkość do około 6 m/s i znacznie wzrosła fala. Trasa ustawiona była jakieś 3 km od brzegu.

Słońce przywitało nas drugiego dnia regat ale wiatr zamiast zapowiadanego wzrostu był słabszy niż pierwszego. Krótka fala dobijała mnie - nie potrafiłam sobie dać z nią rady. Skutkiem tego był fakt, iż nie zakwalifikowałem się do złotej grupy, a regaty zakończyłam na 16 pozycji w  grupie srebrnej.

Po zakończeniu regat mieliśmy okazję zwiedzać statki badawcze oraz uczestniczyć w końcówce Pikniku Naukowego. Poznaliśmy wiele różnych naukowych eksponatów i doświadczeń w tym jak rozchodzi się fala przy brzegu.

W drodze powrotnej jadąc przez Płock mogłam podziwiać pięknie oświetloną instalację chemiczną, której budową kierował mój dziadek, Janusz. Robi wrażenie!










poniedziałek, 10 maja 2010

Puck - Pierwsza eliminacja ME, MŚ i OOM

Już po pierwszej eliminacji do Mistrzostw Europy, Mistrzostw Świata i Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

Na starcie 140 zawodników i zawodniczek z Polski i Litwy (świetnie żeglują).

Trzy dni ścigania rozpoczęte od odroczenia z powodu mgły. Zeszliśmy na wodę dopiero o 13:30 i znowu odroczenie. Dodatkowo zaczęło padać, co przy temperaturze 8 stopni i braku wyścigów, w których można się rozgrzać powodowało, że marzliśmy na środku Zatoki Puckiej. Kilka godzin na wodzie i zaledwie jeden bieg - nie tego się spodziewaliśmy w Pucku

Drugi dzień przywitał nas słoneczkiem i brakiem fali, ale niestety także słabym wiatrem. Tym razem chociaż temperatura powyżej 10 stopni. Trener Michał miał proroczy sen który niestety nie bardzo się sprawdził. Zamiast "wymiatać" zaliczaliśmy przeciętne miejsca we wszystkich czterech wyścigach. Jedynie Igor odskoczył do przodu - to warunki pogodowe idealne dla jego wagi.

W ostatnim dniu ponownie słabiutki wiatr (zaledwie 3-4 m/s) i 8 stopni ciepła. Zakwalifikowałam się do złotej grupy. Ponownie problem ze zmieniającym się kierunkiem, co zakańcza dzień na zaledwie dwóch wyścigach.

Zgodnie z moimi założeniami regaty nie należały do tych, którymi mogę się pochwalić (53 miejsce w ogólnej i 13 w dziewczynach). Przyjechałam tutaj się uczyć, a walczyć tylko przy okazji i szczęściu. Te 11 dni w Pucku dało mi bardzo dużo. Fala to coś czego w Rybniku mamy bardzo mało. Wiatr 15 m/s także rzadko u nas gości. Generalnie jestem bardzo zadowolona ze zgrupowania - zobaczymy co na to trener :)

Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ

czwartek, 6 maja 2010

Zgrupowania w Pucku ciąg dalszy

Minęły kolejne cztery dni zgrupowania:
08:00 Pobódka
08:30 Rozruch
09:30 Śniadanie
10:15 - 13:30 I trening
14:30 Obiad
15:30 II trening
Później kolacja z prowiantu i czas wolny.

Pogoda żeglarska 10 stopni (!!!), słonecznie, stabilne 4B spora fala, a czasami 6,5 stopnia wiatr 6m/s i leje.

Są już pierwsze efekty nauki. Już łapię na czym ten problem z falą polega, już mniej wody w łódce i stabilniejsze pływanie. Tego mi trzeba!

Było tak ...

Krótkie śledzie po 25 metrów
... 7 zawodników,
... wiatr 7 m/s,
... ja na prawym halsie,
... Cypek na lewym,
... fala,
i ...

Dziura na wylot. No cóż, jakoś się nie dogadaliśmy i pomimo, że miałam pierwszeństwo doszło do stłuczki. Tak bywa. Cypek! Nie martw się to się zaklei :)

Miałam także okazję podziwiać Kadrę Polski pływającą na 420-kach, gdy wchodzą do portu na spinakerach do końca walcząc o pozycję ... REWELACJA!

Dzisiaj wiało regularne 12 m/s, w porywach do 15 m/s, duża fala, zimno, porwane żagle, ale wszyscy jesteśmy zadowoleni. Od pierwszego dnia trener zużył już około 3 metrów taśmy do klejenia żagli treningowych (wiele z nich nie zostanie). Trening trwał jakieś 2h, a później już tylko przygotowywanie sprzętu do pomiarów i pomiary które przeszłam bez problemów.

Jutro zaczynamy pierwszą w mojej karierze imprezę eliminacyjną do Mistrzostw Świata i Europy oraz Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Liczę że do OOM się dostanę, ale ME i MŚ jeszcze nie w tym roku.

Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ

niedziela, 2 maja 2010

Zgrupowanie w Pucku rozpoczęte - Regaty KS "Zatoka"

To najważniejsze zgrupowanie jakie w tym sezonie mamy. Do Pucka przyjechałam po naukę, żeglowania na fali. Liczę na spory wiatr i za falowany akwen. I Puck nie zawodzi!

Rozpoczęliśmy zgrupowanie od krótkiego treningu po przyjeździe - słabo wiało. Drugiego dnia od razu regaty o Puchar KS Zatoka. Nie miałam złudzeń, że będę w stanie walczyć z najlepszymi. Wiatr dopisał - do 12 m/s (6B), ale potwornie zimno - 8 stopni i deszcz. Nie są to warunki przyjemne.

Ze względu na ilość zawodników podzieleni zostaliśmy na cztery grupy. Zgodnie z planem wiatr skręcał, co zaowocowało przerwaniem pierwszego wyścigu gdy pierwsza grupa wpływała już na metę – bardzo rozsądna decyzja sędziów, bo druga grupa halsówkę miała półwiatrem.

Około czternastej lekko pokropiło i wiatr w krótkim czasie rozwiał się bardzo (6B) i zaczął się pogrom zawodników grupy B – co kilka minut spływali, a to bez rozprzy, a to z połamanymi masztami, a jeden nawet bez całego pędnika.

Do 16:30 rozegrano zaledwie 2 biegi z powodu ciągłej zmiany kierunku wiatru, który obrócił się od momentu zejścia na wodę o pełne 180 stopni.

A co na wodzie? - Oj, działo się, działo …. ! Oto jak wiało - tyle zostało z mojego kabestanu, reszta leży na dnie zatoki :)

W drugim dniu regat wiatr zaledwie kilka m/s i słabnie. Odbyły się dwa wyścigi. W piątym wyścigu razem z Cypkiem i Wojtkiem, na ostatnim kursie na metę byłam w pierwszej piątce. Niestety wyścig został przed metą przerwany ponieważ wiatr był poniżej 2 metrów przez dłuższy czas. SZKODA! Bylibyśmy wyżej w końcowej klasyfikacji.

Jak na pierwszy start w sezonie i od razu na wielkiej fali i 6B to wynik końcowy całkiem niezły, w szczególności na tle moich kolegów z klubu:

27 Cypek
34 ja (13 z dziewczyn)
65 Igor
66 Wojtek

Teraz 4 dni dalszego zgrupowania i zaczynamy walkę w pierwszej eliminacji do Mistrzostw Świata i Europy. Nie planuję wysokiego miejsca ponieważ ten rok jest rokiem nauki fali i startów w grupie A, ale przy odrobinie fuksa ...

Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

XIX Ślaski Puchar Optimista

XIX Śląski Puchar Optimista to moje "domowe" regaty.

Dwa dni wiosennego ścigania i wynik taki sobie: 6 miejsce w klasyfikacji generalnej. Pociesza mnie fakt, stanęłam na najwyższym miejscu podium w kategorii dziewcząt oraz to, że to dopiero początek sezonu.

Na starcie stanęło 22 zawodników grupy A (4 ze Słowacji), w tym 8 dziewcząt. Jakoś mi nie szło i nie wiem dlaczego. Widocznie jeszcze nie obudziłam się z zimowego snu, pomimo wcześniejszego 5-cio dniowego zgrupowania w klubie :-)

Brawo dla Wojtka i Pawła!

niedziela, 21 marca 2010

Sezon 2010 rozpoczęty!

Wreszcie rozpoczynamy sezon 2010! W sobotę prace przy sprzęcie i hangarze, a w niedzielę pierwsze zejście na wodę.

Jakiem mam tegoroczne plany?

Ten rok jest moim pierwszym rokiem w grupie A. Nie spodziewam się, abym mogła walczyć o kwalifikację na Mistrzostwa Świata czy Europy. Kwalifikacje odbywają się w większości na morzu, a to zupełnie inne pływanie niż jeziorowe.

Na pewno nastawiam się na Mistrzostwa NSKO do lat 13 - rozgrywane będą w na jeziorze Charzykowskim. Mam spore szanse, ale zobaczymy.

Chciałabym także powalczyć w Meczowych Mistrzostwach NSKO w Krakowie. Mam nadzieję, że się dostanę.

Mam także zamiar powalczyć o INTERPUCHAR w cyklu regat Polska, Czechy i Słowacja.

Mistrzostwa Śląska w Tresnej to także mój cel na ten sezon.

Wrześniowa pierwsza eliminacja Mistrzostw Świata i Europy 2011 - postaram się choć może być ciężko. Konkurencja jest bardzo silna, ale akwen jeziorowy więc moje szanse rosną.

sobota, 27 lutego 2010

Delfin kontra żaglówka :)

Bookmark and Share
Delfiny chcą się bawić z żeglarzami !!!
A niektóre nawet ich zaczepiają ... zobaczcie sami.



Bookmark and Share

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Jak bardzo moja szkoła pomaga mi w żeglarstwie?

Pomimo, że jest zima ...

... dzisiaj moja Pani z Historii ni z tego, ni z owego zadała mi w klasie na lekcji pytanie :

- Agnieszko, czy w czwartek masz jakiś wyjazd?

- Nie proszę Pani. - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

- No to w czwartek sprawdzian! - zapadł wyrok.

No i jak ja mam być lubiana w klasie? :)

Ale to właśnie super bo nie tracę ważnych sprawdzianów i dzięki nauczycielom jestem na bieżąco z materiałem. A w klasie jestem lubiana mimo to! MSP-7 to jest szkoła!!!


Bookmark and Share

poniedziałek, 18 stycznia 2010

Krótkie wideo poradniki dla żeglarzy turystycznych

Znalazłam w sieci ciekawe krótkie wideo poradniki żeglarskie: www.youtube.com/user/seasensical


Bojery to jest to!!!

Bojery to fascynująca dyscyplina żeglarstwa! Zimą gdy jeziora są zamarznięte ktoś wpadł na pomysł aby połączyć żaglówkę z łyżwami, a było to na począteku XVII wieku w Holandii.

Jak podaje Wikipedia:
W Europie rozwój żeglarstwa lodowego koncentruje się w krajach bałtyckich oraz w Rosji. W 1882 w ujściu Newy na dystansie 84 km odbyły się pierwsze regaty bojerowe. W 1928 została założona Europejska Unia Żeglarstwa Lodowego, którą stworzyły Niemcy, Litwa, Łotwa i Estonia. W 1935 roku obok Austrii i Holandii dołączyła do także Polska.



Aktualnie sport bojerowy jest bardzo popularny ze względu na dostęp do materiałów i postęp technologiczny. Warunek jest jeden: zamarznięty zbiornik wodny, o co w czasach globalnego ocieplenia nie jest łatwo. To sport dla ludzi lubiących szybkość, wiatr, zimno i niesłychane emocje. Zobaczcie sami:





Jak w każdej konkurencji i tutaj znajdują się śmiałkowie, którzy chcą pobijać rekordy. Tym najważniejszym rekordem jest prędkość

203 km/h


Jak to możliwe?
Inżynierowie + materiały + ludzie bez hamulców = 203 km/h
Ale zamiast żagla skrzydło!!!






No i stworzyli coś takiego:



A tutaj można zobaczyć jak pobito ten rekord prędkości:



Więcej informacji znajdziesz na stronie: www.greenbird.co.uk



Aby uatrakcyjnić widowisko czasami regaty rozgrywane są jak na stadionie żużlowym:







Polska strona bojerowa: www.bojery.pl
Informacje dot. budowy bojerów, rozgrywania regat, itp. znajdziesz tutaj

Niestety u nas w Rybniku zbiornik nie zamarza ponieważ wodę podgrzewa Elektrownia Rybnik co jest wielkim plusem dla żeglarstwa wiosną i jesienią ale niestety nie pozwala nam na bojery.

Bookmark and Share

piątek, 1 stycznia 2010

Rok 2010



Moje sukcesy w 2010 roku
Optimist grupa A





INTERPUCHAR
Międzynarodowy cykl regat w Polsce, Czechach i Słowacji
klasyfikacja końcowa:
1 miejsce klasyfikacji dziewcząt
2 miejsce w klasyfikacji generalnej

15 - 17 październikaRybnikPuchar Rybnika
cykl INTERPUCHAR
2 miejsce w klasyfikacji dziewcząt

24 – 26
września
Chełm ŚląskiMistrzostwa Śląska
1 miejsce w klasyfikacji dziewcząt – złoty medal
2 miejsce w klasyfikacji generalnej
3-5 wrześniaTresna Puchar Beskidów Tresna
cykl INTERPUCHAR
1 miejsce w klasyfikacji dziewcząt
3 miejsce w klasyfikacji generalnej
17 – 21
sierpnia
SławaOgólnopolska Olimpiada Młodzieży
10 miejsce w klasyfikacji dziewcząt
31 lipca –
2 sierpnia
Kiekrz - PoznańSrebrny Żagiel Optimista
2 miejsce w klasyfikacji dziewcząt
23-25 lipcaŽermanice
Czechy
cykl INTERPUCHAR
1 miejsce w klasyfikacji dziewcząt
4 miejsce w klasyfikacji generalnej
8 – 10 lipcaCharzykowyMistrzostwa Narodowego Stowarzyszenia Klasy Optimist
dziewcząt do lat 13
1 miejsce w klasyfikacji dziewcząt - złoty medal
19-20 czerwcaNysaPuchar Nysy
1 miejsce w klasyfikacji dziewcząt
3 miejsce w klasyfikacji generalnej
17-18 kwietniaRybnikŚląski Puchar Optimista
1 miejsce w klasyfikacji dziewcząt


Wszystkie regaty w których uczestniczę (oprócz INTERPUCHARU, oparte są o Regulamin NSKO 2010 )



13 lat mineło, jak jeden dzień ....

... ale ten czas ucieka!!!
Jeszcze 5 lat i osiemnastka - i rodzice nic już na to nie poradzą ...


Bookmark and Share