Dzisiaj to już wiało stanowczo za mocno jak dla mnie.
Rano wszystko było idealnie wiało około 2-3 m/s. Ale sędziowie postanowili dać AP na 3 godziny. Kiedy już wypłynęliśmy na akwen przyszła bryza. No ale jak to bywa nad morzem bryza to było około 7m/s. Rozegrano dwa wyścigi, które totalnie schrzaniłam... No ale jeszcze jest jutro. Ostatni dzień regat! Trzeba się spiąć i popłynąć jak najlepiej!
piątek, 1 sierpnia 2014
Mistrzostwa Świata - Dzień 5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz