środa, 1 kwietnia 2009

Dowcipy: Głupi

Płynie koleś jachcikiem, rozdmuchało się i ma kłopoty. Podpływa motorówka:

- Może Cię podholować do portu?

- Nie trzeba - Bóg mnie uratuje

Tymczasem rozdmuchało się na dobre. Łódka już dawno pod wodą, fale kolesia noszą. Przylatuje helikopter, opuszcza ratownika, ale koleś opędza się:

- Nie trzeba - Bóg mnie uratuje

No i utonął. Ale ponieważ był wierzący, więc trafił do nieba. Trochę rozgoryczony mówi:

- Boże, tak w Ciebie wierzyłem, dlaczego mnie nie uratowałeś?

A na to:

- Głupcze! A kto po ciebie wysłał motorówkę i helikopter?

Brak komentarzy: